Z okazji Dnia Czekolady wybrałam się z Przyjaciółką na małe
co nieco. Było bardzo pysznie. Skuszona nowością z McDonalda postawiłam na
wypróbowanie lodów.
Tutaj małe zdziwienie. Myślałam, że dostanę polewę karmelową
(gdyż tak wyglądały lody na obrazku) a okazało się, że karmelu brak. Co prawda
polewa przypominała w smaku karmel, ale nie w konsystencji. To raczej coś jak
połączenie mlecznej czekolady z zapachem karmelu :P Jednak i tak smaczne – nie tak słodko jak przy zwykłym mcflurr'rze.
Lody same w sobie były bardziej gęste niż te zwykłe
waniliowe i również z dodatkiem smakowym mlecznej czekolady. Przypominały gęstością bardziej te Magnumowe (niż standardowe McDonadls'owe).
Krążki czekoladowe – mało. Ledwo kilka słodkich sztuk rozpływających
się w ustach.
Rzecz ciekawa spróbowania. Ja liczyłam na karmel, więc trochę
się zawiodłam i nie przesłodziłam jak przy zwykłym Mcflurry z np.: moim
ulubionym Daimem. Jednak lody smaczne, rozpływające się w ustach i DROGIE! Bo
6,90 zł za sztukę.
Moja OCENA : 5/6
ja najbardziej lubie wersję lion! :D
OdpowiedzUsuńJa miałam pełno krążków:D Classic też jadłam, ale wolę Gold. Mi bardzo smakowało, chociaż fakt, lion z karmelem jest nie do pobicia.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o limitowaną edycję McFlurry Magnum to po pierwsze:
OdpowiedzUsuńlody na zdjęciu nie zostały odpowiednio wymieszane przez sprzedawcę, ponieważ polewa znajduje sie na brzegach kubeczka. Powinna połączyć się z lodami. Jeśli chodzi o smak polewy owszem jest to polewa karmelowa, ale z dodatkiem soli morskiej i lekkim aromatem kawy, co może wywołać różnicę w smaku. Faktycznie polewy różnią się od standardowych polew, są bardziej rzadkie, ale ilość dozowania jest podobna. Dyski czekoladowe w Magnum Gold to biała czekolada zabarwiona na kolor złoty. W wersji Classic jest to czekolada gorzka.
Jadłam, ale wersja magnum niezbyt przypadła mi do gustu. Wolę wersję z lionem :)
OdpowiedzUsuń