niedziela, 14 kwietnia 2013

Magnum Gold – Mcflurry




Z okazji Dnia Czekolady wybrałam się z Przyjaciółką na małe co nieco. Było bardzo pysznie. Skuszona nowością z McDonalda postawiłam na wypróbowanie lodów.

Tutaj małe zdziwienie. Myślałam, że dostanę polewę karmelową (gdyż tak wyglądały lody na obrazku) a okazało się, że karmelu brak. Co prawda polewa przypominała w smaku karmel, ale nie w konsystencji. To raczej coś jak połączenie mlecznej czekolady z zapachem karmelu :P Jednak i tak smaczne – nie tak słodko jak przy zwykłym mcflurr'rze.

Lody same w sobie były bardziej gęste niż te zwykłe waniliowe i również z dodatkiem smakowym mlecznej czekolady. Przypominały gęstością bardziej te Magnumowe (niż standardowe McDonadls'owe).

Krążki czekoladowe – mało. Ledwo kilka słodkich sztuk rozpływających się w ustach.


Rzecz ciekawa spróbowania. Ja liczyłam na karmel, więc trochę się zawiodłam i nie przesłodziłam jak przy zwykłym Mcflurry z np.: moim ulubionym Daimem. Jednak lody smaczne, rozpływające się w ustach i DROGIE! Bo 6,90 zł za sztukę. 

Moja OCENA : 5/6

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Kasza jaglana pod truskawkową kołderką





Sposób na szybkie śniadanko lub obiad. Kaszę, która pozostała mi z poprzedniego dnia postanowiłam jakoś wykorzystać, a że nie za bardzo miałam czas i ochotę na kombinowanie obiadu, to wpadł mi do głowy taki szybki pomysł. Kasza na słodko z dżemikiem i jogurtem. Istna rozpusta.

Można do niej dodać jeszcze migdały, białą czekoladę, bakalie, czy jogurt naturalny zastąpić owocowym, a dżem truskawkowy jakimś innym/ powidłami śliwkowymi, a może Nutellą?

Polecam, bo opcji jest wiele, na co najdzie nas ochota, lub co mamy akurat pod ręką.



Składniki:

  • pół woreczka ugotowanej kaszy jaglanej wiejskiej (lub jęczmiennej)
  • 100g jogurtu naturalnego (lub owocowego)
  • 3 łyżeczki dżemu truskawkowego


dodatkowo: bakalie/pokruszone ciastka/czekolada itp.

Jeśli mamy kaszę z poprzedniego dnia, to wyciągamy ją z lodówki i nic więcej nie musimy robić. Natomiast, gdy nie mamy takiej opcji, to gotujemy kaszę zgodnie z instrukcją na opakowaniu.

Jogurt mieszamy z dżemem i polewamy nim kaszę.

I GOTOWE!!! Smacznego :) 






sobota, 6 kwietnia 2013

Wielkanoc inaczej - w hotelu


Ostatnio dawno nie pisałam, co nie oznacza, że nic nie kucharzyłam. Jeśli coś zrobiłam, to albo zapominałam cyknąć zdjęcie, albo nie zdążyłam przed zjedzeniem. :P

Na tą Wielkanoc nic nie piekłam i nie gotowałam, a nawet i wiosenne porządki jeszcze nie miały miejsca. Zrzucam wszystko na pogodę :P Za to, mimo, że wypieków nie przygotowywałam, to się nimi najadłam. Od mazurków, po baby i sękacze. Te Święta typowe nie były, bo spędzone w hotelu. Kto by pomyślał, że w Wielkanoc będę mogła jeść sushi i grać w kręgle?! Polecam wszystkim taki odpoczynek. Bez chaosu i paniki gotowania oraz sprzątania, przygotowywania i zapomnienia w tym wszystkim o sobie, odpoczynku, bliskich i czasie spędzonym razem a nie tylko nad garnkami i odkurzaczem.  

No i poczułam wiosnę, chociaż zima zawitała w pełni. W hotelu gościły żywe kurczaczki i króliki. Zasiano trawkę i przybrano pomieszczenia kolorowymi kwiatkami. 

A oto kilka zdjęć dla zainteresowanych nowoczesnymi, także kulinarnymi (ozdabiałam mazurki => zdjęcie pierwsze) Świętami. 


Święcenie koszyczków (przyjechał ksiądz)



 Cały hotel ozdobiony był takimi wielkimi babami :) mniammm :P