niedziela, 25 maja 2014

Musli domowej roboty z miodem lawendowym i pierwsze urodzinowe prezenty + kot :)

Hej Wszystkim :)

Dzisiaj podzielę się z Wami przepisem na zdrowe i sycące śniadanie. Dobra alternatywa dla osób, które nie przepadają za papkowatą owsianką, lub tak jak mnie - boli po niej brzuch. Osobiście jestem po nim syta przez 5h.




Składniki:

  • 4 łyżki suchych płatków owsianych górskich
  • około 150ml mleka sojowego lub krowiego (ja uwielbiam z mlekiem sojowym waniliowym lub czekoladowym)
  • garść pokruszonych migdałów
  • garść nasion dyni
  • pół garści żurawiny suszonej
  • 3 śliwki suszone
  • łyżka miodu (ja dałam lawendowy) 
  • woda - do zalania płatków owsianych

Płatki owsiane zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 5 minut.
W tym czasie kroimy śliwki i wsypujemy je do osobnej miseczki. Dodajemy migdały, pestki dyni, żurawinę. Jeśli macie płynny miód, możecie także dodać go bezpośrednio do pozostałych składników (osobno podgrzewamy wtedy mleko). Natomiast gdy jest on twardy, to dodajemy go do mleka i całość podgrzewamy.
Odsączamy płatki owsiane od wody. Wsypujemy je do miseczki z resztą składników, zalewamy ciepłym mlekiem i GOTOWE :) Smacznego.


Lawendowy miód z Chorwacji (pięknie pachnie kwiatami)



Spotkałam się z Przyjaciółką, która jako pierwsza wręczyła mi (piękny) prezent z okazji urodzin ;) Ostatnio zrobiłam sobie dwie dodatkowe dziurki w uszach, więc teraz mam co nosić.







A to jest Jej Kocur, który nam towarzyszył :P



poniedziałek, 19 maja 2014

Powrót po dłuższej przerwie - jadłospis


Ostatnimi czasy nie miałam weny do pisania bloga, jednak sporo zmieniło się w moim życiu. Zaczęłam na nowo gotować, tworzyć i częściej się uśmiechać J

Aktualnie staram się zdrowo odżywiać i za pomocą przemiłej Pani Dietetyk klinicznej (jeśli ktoś chciałby namiary, to proszę o maila na paulina.gotuje@gmail.com). Dlatego na blogu poza słodkościami pojawią się też jadłospisy wegetariańskie lub ich fragmenty. 

Jeśli zależy Wam na poznaniu któregoś przepisu, to zachęcam do pisania o tym w komentarzach, a ja zamieszczę szczegółowy opis wykonania dania. J



Na śniadanko: wiosenne kanapki z sałatą, ketchupem, jajkami na twardo i rzodkiewką na razowym pieczywie słonecznikowym.



Na obiad: Kotlety z cieciorki z brązowym ryżem oraz gotowaną na parze marchewką i cukinią, doprawione świeżo startym imbirem, przyprawami i pietruszką. Podawane z jogurtem naturalnym. BEZ jajek, bez mąki :)


+ Zupa: Wypróbowałam też zupę krem z buraków. Nie jest to żadna reklama produktu :) Muszę powiedzieć, że krem jest dość płynny jak na tego typu zupę, ale jeśli się go podgotuje, to zgęstnieje. Dodatkowo doprawiłam go sporą ilością świeżo mielonego pieprzu i solą oraz odrobiną gałki muszkatołowej. Wtedy zupa zyskała wyrazisty smak - a taki właśnie lubię.
Tak wygląda już gotowa.


Podwieczorek: Lody o smaku malaga
Kolacja: Kanapki z serem żółtym, z rzodkiewką, na bułce z pestkami dyni.


Mam nadzieję, że będziecie ponownie zaglądać :)