"Mini Ciasteczka" są smaczne, mocno czekoladowe i
chrupiące. Jednak dla osób o dobrych zębach, ponieważ mocno zaklejają buzię :P
Pięknie pachną i zgrabnie prezentują się na stole. Na dodatek do zrobienia w
kilka minut. Ja wole je na ciepło, bo są jeszcze miękkie, ciepłe i pachnące.
Składniki:
- 2 - 2,5 szklanek płatków kukurydzianych (naturalnych, bez dodatków)
- 55-60 g masła (im więcej damy, tym będą bardziej miękkie)
- 4 marsy
Dodatkowo:
- mini papilotki lub papier do pieczenia
Rozkładamy papilotki, lub rozwijamy papier do pieczenia na
stole.
Masło wrzucamy do garnka i rozpuszczamy. W tym czasie
rozpakowujemy batoniki, bo potem będą kleić nam się dłonie.
Gdy masło się rozpuści, do garnka wrzucamy połamane (ja
kruszę je nad garnkiem w dłoniach na bieżąco) batoniki. Często mieszamy, do
rozpuszczenia się batoników i połączenia ich z masłem. Nie gotujemy.
Do gorącej masy wrzucamy płatki. Jeżeli chcemy by ciasteczka
były bardziej czekoladowe, dorzucamy ich mniej. Delikatnie mieszamy. Za pomocą
łyżki formułujemy "kulki" umieszczając je w papilotkach lub na
papierze.
Można wstawić je do lodówki, zjeść od razu :P lub odstawić
na jakiś czas. Szybko twardnieją. :)
To wszystko! Smakołyk gotowy :) SMACZNEGO :)
wyglądają smakowicie:D
OdpowiedzUsuńo, to z przepisu Nigelli. :-)
OdpowiedzUsuńzgadza się :)
UsuńO, robiłam je kiedyś. Superaśne są :)
OdpowiedzUsuń